Żydowskie macewy jako chodnik!
Dziesięć macew – czyli płyt z dawnego cmentarza żydowskiego w Pleszewie znaleziono w tych dniach na terenach PKP w Pleszewie.
Niezwykłego odkrycia dokonał Adam Zaczek, pracownik Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych w Pleszewie. Dokonywał on porządków przy tzw. „małej parowozowni” przy ulicy Kolejowej w Pleszewie. Po usunięciu warstwy ziemi, jego oczom ukazał się „zapomniany” chodnik. Dokładniejszych oględziny wskazały, że są tam herbrajskie inskrypcje.
Sprawą zajęli się przedstawiciele Miasta i Gminy Pleszew: Andrzej Jędruszek – Zastępca Burmistrza, Adam Staszak – Dyrektor Muzeum Regionalnego oraz Grzegorz Knappe – prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego. Cały chodnik został zdemontowany, ujawniono dziesięć fragmentów macew. – Teraz zostaną one oczyszczone przez pracowników Przedsiębiorstwa Komunalnego, skatalogowane i dołączą do pozostałych odzyskanych macew, które zabezpieczone są celem budowy w przyszłości lapidarium – tłumaczy A. Staszak.
Macewy pochodzą zapewne z terenu dawnego cmentarza żydowskiego, który do lat 40. zlokalizowany był na obecnym Osiedlu Mieszka I. Przypomnijmy, że w ostatnich latach odkryto w Pleszewie wiele macew, które wykorzystywane zostały do utwardzenia chodników (napisami do dołu), a nawet do budowy podmurówki mostu w Plantach. Odpowiedzialni za ten proceder są nazistowscy okupanci, którzy w czasie II wojny światowej zdewastowali pleszewski cmentarz, a płyty nagrobne wykorzystywali w takich właśnie celach.
Zdjęcia: Irena Kuczyńska, Radio Centrum