Dożynki Miejsko-Gminne inaczej niż zwykle
Gospodarzem tegorocznych Dożynek Miejsko-Gminnych miał być Rokutów. Niestety odbyła się tylko uroczysta msza św. Wszystkiemu winna pandemia.
Tradycją jest, że corocznie Dożynki Miejsko-Gminne odbywają się w innej wsi gminy Pleszew. W tym roku gospodarzem miał być Rokutów. Niestety pandemia spowodowała, że święto plonów nie było tak spektakularne jak w latach ubiegłych.
Władze Miasta i Gminy Pleszew podjęły decyzję o rezygnacji z obrzędu i towarzyszącej mu biesiady dożynkowej. Odbyła się jednak uroczysta msza św. dziękczynna w kościele pw. św. Mikołaja w Grodzisku – parafii, do której należy Rokutów. Odprawił ją proboszcz ks. Przemysław Niezgódka.
Mieszkańcy przynieśli do kościoła dożynkowy chleb, wieniec, warzywa, owoce i kwiaty – wszystko, co pochodzi z pleszewskich pól. Zadbano także o oprawę mszy św. – To nie tak miało wyglądać. Jednak sytuacja pokazała nam, jaka jest cienka granica między tym, co planujemy, a co się dzieje. To tak jak w pracy rolników, którzy często nie mogą przewidzieć, co wydarzy się za tydzień czy miesiąc – mówił na zakończenie mszy św. burmistrz Arkadiusz Ptak, dziękując jednocześnie rolnikom za cały rok pracy. Włodarz wyraził także nadzieję, że za rok dożynki w Rokutowie odbędą się w pełni.
Po mszy św. mieszkańcy mieli okazję skosztować dożynkowego chleba i ciasta drożdżowego.