Niezwykły pleszewski koncert

Ten niezwykły koncert muzyki kameralnej odbył się w pleszewskiej farze i przyciągnął ponad 450 osób chcących zobaczyć rodowitych mieszkańców Ziemi Pleszewskiej i zarazem utalentowanych muzyków. Wstąpili: Maria Rutkowska – fortepian, Dagmara Winnowicz – obój, Katarzyna Zawada – sopran, Adrian Furmankiewicz – gitara oraz Jakub Pankowiak – organy oraz pozytyw.

– Ten koncert to duże przedsięwzięcie logistyczne. Trudno było bowiem – z uwagi na bogaty plan koncertów i zajęć – zgromadzić naszych muzyków razem w jednym czasie. Oni sami jednak z entuzjazmem podjęli wyzwanie. I udało się – mówi Arkadiusz Ptak, zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Pleszew i pomysłodawca koncertu.

Nieprzypadkowo to muzyczne wydarzenie nazwane zostało „Pleszewskie Korzenie”. Nie tylko z uwagi na pochodzenie muzyków. Tu bowiem wszystko się zaczęło. Tu stawiali pierwsze kroki swojej kariery, ucząc się w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia im. W. Kilara w Pleszewie, by następnie szlifować swój talent w Akademii Muzycznej im. I. Paderewskiego w Poznaniu. I wciąż na Ziemię Pleszewską wracają… do rodzin, przyjaciół i do mieszkańców, których raczą muzyką w mistrzowskim wykonaniu.

A usłyszeć było można m.in. Toccatę d-moll Bacha – jeden z najbardziej znanych utworów organowych, Stare Pieśni Hiszpańskie F. G. Lorci, Obój Gabriela E. Morricone czy Etiudę rewolucyjną Chopina. Nie zbrakło także pleszewskiego akcentu wśród kompozytorów. Zabrzmiała bowiem „Melodia”, którego autorem jest Sławomir Pankowiak – rodzimy muzyk, kompozytor, organista, a prywatnie ojciec Jakuba.

Koncert zakończył się owacją na stojąco i na pewno przejdzie do historii.