Czerwony kapitan – w Plenerze
Bratysława, rok 1992. Podczas przenoszenia grobów na cmentarzu dochodzi do niefortunnego zdarzenia. Jedna z trumien wypada tragarzom z rąk, a z jej środka wypadają szczątki nieboszczyka. Mężczyźni próbują zebrać rozsypane szczątki, lecz ich uwagę zwraca czaszka denata. W głowie trupa tkwi gwóźdź. Robotnicy zgłaszają sprawę na policję. Śledztwo zostaje zlecone detektywowi Richardowi Krauze (Maciej Stuhr), ale pierwsze trudności w prowadzeniu dochodzenia pojawiają się już na etapie ustalania tożsamości nieboszczyka. W księgach parafialnych widnieje informacja, że w grobie leży Karol Klokner. Były kościelny został pochowany 17 maja 1985 roku, czyli dokładnie tego samego dnia, kiedy zmarł…
Transformacja ustrojowa, dawni ubecy, mętne interesy i wrzucony w to twardy, uczciwy i ambitny glina próbujący sam stawić czoła sieci powiązań byłych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa – oczywistym skojarzeniem dla polskiego widza jest film Psy Władysława Pasikowskiego, a przede wszystkim role głównych bohaterów Richarda Krauza (Macieja Stuhra) i Franza Maurera (Bogusław Linda).